Kołderki obciążające kontra ortezy kompresyjne SPIO

Kołderki obciążające ciąg dalszy… Jako fizjoterapeuta niejako studiując zawodowo mechanoreceptory tkani łącznej, które są furtką do zmiany napięcia mięśni szkieletowych przytoczę cytat z jednego z czasopism branżowych z końca zeszłego roku: „… Niestety, badania eksperymentalne nad receptorami Golgiego sugerują, że pasywne rozciąganie tkanek mięśniowo-powieziowych – gdy włókna mięśniowe są w rozluźnieniu – nie pobudza tych receptorów…”. Natomiast jestem przekonany do ‘ortez kompresyjnych SPIO’ zdecydowanie droższych od kołderek i stymulujących za dnia w ruchu. Coś, co siłą rzeczy jest w ‘świecie fizjoterapii’ i raczej nie ma szans, aby wejść na ‘rynek psychologiczno-pedagogiczny’. Moda na kołderki moim zdaniem właśnie się z tego bierze. Ktoś powiedział, że działa…, ale nikt na kursach nawet nie pyta jak działa. Jakie są podstawy fizjologiczne?! W sumie już się wypowiadałem nieraz na temat kołderek tutaj… Nie jestem na NIE, bo działają o ile kołderki nie leżą biernie na dziecku. I będę się czepiał na stan aktualnej mojej wiedzy o przykrywanie dzieci w śnie.