Pytanie: Czy jest coś takiego jak Terapia SI u niemowląt?!

Z niemowlakami jest tak, że to rodzic po odpowiednim przyuczeniu serwuje swojemu maleństwu terapię w postaci ‘diety sensorycznej’ prawidłowego pozycjonowania i kształtowania nawyków ruchowych. Rodzic pracuje w domu stwarzając tzw. 'przestrzeń dużą i małą’ zgodną z profilem sensorycznym dziecka. Mamę informuje się, jakie zabawki są ważne i dobre dla rozwoju swojej pociechy oraz jakie aktywności są wskazane. Przyucza tego… hm… mam szereg koleżanek zajmujących się niemowlakami z wiedzą z zakresu integracji sensorycznej. Jednak ich kierunkowym wykształceniem jest fizjoterapia i to w terapii dziecięcej. Ten, kto orientuje się na zawiłościach tworzenia się napięcia u niemowlaka i ich rozwojowych zmianach, myślę, że jest na tyle ‘wykształcony’, aby poinformować o sposobach stymulacji rozwoju dziecka. Tak, paradoksalnie w tym pierwszym roku życia rodzic ma najwięcej ‘do powiedzenia’ i przekazania dziecku w zakresie stymulacji zmysłów – pozostaje tylko kwestia poszukania kogoś, kto nauczy rodzica to robić.